Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 kwietnia 2024 00:18
PRZECZYTAJ!
Reklama
News will be here

Marek Spyra, wiceprzewodniczący Rady Powiatu: nowe ronda poprawią bezpieczeństwo drogowe w Lędzinach.

Marek Spyra, wiceprzewodniczący Rady Powiatu: nowe ronda poprawią  bezpieczeństwo drogowe w Lędzinach.

 

- Komunikacyjna przyszłość Lędzin należy do rond?

- Pierwsze rondo w Lędzinach to końcówka lat 90. Na kolejne musieliśmy poczekać blisko 15 lat. Wtedy poprzez budowę ronda u zbiegu ulic Lędzińska-Pokoju udało nam się zlikwidować jedno z niebezpieczniejszych skrzyżowań. Do dzisiaj praktycznie nie odnotowano tu żadnych poważnych wypadków z wyjątkiem jednego, gdy pijany kierowca w nocy nie zauważył, że ma przed sobą rondo i praktycznie przez nie przeleciał lądując na górniczej lampce...

 

- Później pojawiły się kolejne ronda...

- Tak. W trakcie mojej drugiej kadencji w 2015 roku zastąpiliśmy rondem najpierw kolejne niebezpieczne skrzyżowanie w Hołdunowie u zbiegu ulic Hołdunowska-Murckowska-Gwarków. Natomiast w 2018 roku ronda doczekało się skrzyżowanie ulic Wygody-Zamkowa-Zawiszy Czarnego-Ks. Kontnego. Zresztą nie wyobrażam sobie dzisiaj tego skrzyżowania w starej formie przy otwartym węźle na S1. Ruch na tej ulicy zwiększył się wielokrotnie i obawiam się, że gdyby nie rondo dzisiaj mielibyśmy tam najbardziej kolizyjne skrzyżowanie w Lędzinach.

 

- Powiat ma teraz w planie budowę kolejnego ronda w Hołdunowie.

- To będzie jedna z większych modernizacji układu drogowego. Skrzyżowanie ulic Hołdunowska-Fredry to kumulacja kilku ważnych obiektów i miejsc w naszym mieście. Z jednej strony ulicy mamy szkołę podstawową, z drugiej przedszkole. Oprócz tego ruchliwe targowisko, market spożywczy i kilkadziesiąt mniejszych punktów handlowych. To wszystko razem zaczyna, szczególnie w dni targowe i w godzinach szczytu tworzyć bardzo ruchliwe oraz korkujące się miejsce na mapach naszych dróg.

 

- Dlaczego rondo? Zwykłe skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną by nie wystarczyło?

- Nie ma bezpieczniejszej formy niż rondo. Na standardowych skrzyżowaniach niestety często dochodzi do wypadków gdy kierowca licząc, że jeszcze zdąży na zielonym lub pomarańczowym, tak naprawdę wjeżdża na skrzyżowanie z dużą prędkością już na czerwonym świetle powodując poważne kolizje. Na rondzie takiego ryzyka nie ma. Druga kwestia, że rondo w tym miejscu wymusi spowolnienie ruchu, a więc dwa sąsiadujące ze szkołą i przedszkolem przejścia dla pieszych staną się z automatu bezpieczniejsze. Do szkoły podstawowej wiele dzieci chodzi pieszo już bez rodziców, każdy z nas będzie spokojniejszy wiedząc, że jego dziecko porusza się bezpieczną drogą.

 

- To na razie plany, jaka jest szansa na realną budowę ronda w tym miejscu?

- Nie mówimy już tylko o planach, ale o realnych założeniach. Na potrzeby realizacji tego projektu na marcowej sesji wprowadziliśmy do budżetu 120 tysięcy złotych. To realne i spore środki finansowe. Zakładamy, że w trzecim kwartale tego roku będziemy mieli gotową dokumentację i projekt drogowy, a wtedy chcielibyśmy starać się o rządowe dofinansowanie z jednego z dostępnych funduszy drogowych. Czy zatem realne będzie wykonanie tej inwestycji w 2023 dowiemy się może końcem tego roku.

 

- Czy to ostatnie słowo w zakresie budowy nowych rond w Lędzinach?

- Nie. Na tej samej marcowej sesji do budżetu wprowadziliśmy 70 tysięcy złotych na projekt budowy ronda u zbiegu ulic Pokoju i Jagiellońskiej. Mieszkańcy od lat zwracają uwagę na konieczność budowy ronda w tym miejscu ze względu na liczbę wypadków i stłuczek. To duże skrzyżowanie, jest tu sporo miejsca więc rondo nie powinno tutaj być aż tak kosztowne, a z pewnością wyeliminuje wypadki.

 

- Lędziny staną się drugim Rybnikiem, słynącym z dużej liczby rond?

- Może nie do końca, ale porównanie jest zasadne. Rybnik ze swoimi ponad czterdziestoma rondami jest przykładem bezpiecznego ruchu w mieście. Układ komunikacyjny Lędzin różni się diametralnie od Bierunia, Imielina i Chełmu Śląskiego. Najbliżej nam chyba do Bojszów.

 

- W jakim sensie?

- W Bieruniu główne arterie komunikacyjne to Droga Krajowa 44 i dwie drogi wojewódzkie 931 i 934. Dla Chełmu Śląskiego i Imielina to droga wojewódzka 934. Przez Bojszowy - owszem - przebiega droga wojewódzka 931, ale większość mieszkańców nie mieszka przy tej drodze i nie ma ona dla gminy takiego znaczenia. W tym zakresie Lędzinom, gdzie drogi powiatowe stanowią praktycznie wszystkie główne ciągi komunikacyjne, najbliżej jest do Bojszów, w których również drogi powiatowe stanowią większość głównych dróg. Ulica Lędzińska, Pokoju i Hołdunowska to główne drogi w mieście, stąd też natężenie ruchu i liczba samochodów wymusza trochę inne rozwiązania. Rondo jest takim rozwiązaniem, bezpiecznym i skutecznym, a my jako samorząd i zarządca dróg powiatowych kierować się musimy przede wszystkim kryterium bezpieczeństwa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama