15 sierpnia o godz. 16.41 wyścig Tour de Pologne powinien wjechać do Lędzin, by ruszyć w stronę Chełma Śląskiego i dalej w kierunku powiatu oświęcimskiego.
Wyścigi kolarskie to jedna z najbardziej emocjonujących dyscyplin sportowych. Cała frajda polega jednak nie na siedzeniu przed telewizorem, lecz bezpośrednim dopingowaniu na trasie. W Polsce taka możliwość trafia się tylko raz w roku. Tour de Pologne jest jedynym wyścigiem z prawdziwego zdarzenia organizowanym w naszym kraju.
W tegorocznej edycji trasa siódmego, ostatniego etapu biegnie przez powiat bieruńsko-lędziński, więc miłośnicy kolarstwa nie muszą jechać daleko w poszukiwaniu emocji.
Start zaplanowano w Zabrzu o godz. 15.20. Zapowiada się ciekawy etap dla sprinterów, z finiszem na krakowskich Błoniach. Po drodze, w Łaziskach Górnych kolarze powalczą o premię górską PZU III kategorii. Zaś na czterdziestym kilometrze do zdobycia jest premia lotna LOTTO upamiętniającą rocznicę strajku w kopalni Piast. Na 65 kilometrów przed metą zawodników czeka jeszcze jedna premia specjalna z okazji jubileuszu 65-lecia Totalizatora Sportowego. Etap liczy 145 kilometrów. Na stronie internetowej wyścigu podana jest czasowa symulacja, kiedy można się spodziewać kolarzy w poszczególnych miejscowościach. Do Lędzin przyjadą od strony Mysłowic mniej więcej o godz. 16.41. Skręcą w ul. Podmiejską, a potem ul. Goławiecka, by ruszyć do Chełma Śląskiego. Po przejechaniu przejazdu kolejowego skręcą w Drogę Wojewódzką 934, a potem w DW780 i znajdą się w powiecie oświęcimskim. Przyjazd na metę w Krakowie przewidywany jest o 18.42.
Napisz komentarz
Komentarze