- Dlaczego w Lędzinach są problemy z miejskimi finansami i realizacją budżetu?
- O to należy pytać panią burmistrz i jej służby finansowe. Generalnie, ułożenie i realizowanie miejskiego budżetu nie jest prostą sprawą, ale z tej racji, że chodzi o finanse publiczne jest cały pakiet ustawowych regulacji, które zabezpieczają tę wrażliwą sferę polityki samorządowej. Jeśli burmistrz i jego pracownicy są odpowiedzialni, znają przepisy, nie powinni mieć problemu z budżetem.
- Ale jest też przecież Rada Miejska, która powinna pilnować burmistrza.
- Proszę zajrzeć do przepisów, które jasno opisują tę sytuację. Wyłączna inicjatywa uchwałodawcza, czyli prawo do przygotowania projektu uchwały budżetowej należy do burmistrza. Radni, jako przedstawiciele lokalnej społeczności, do końca września składają do burmistrza propozycje inwestycji w poszczególnych okręgach wyborczych, do budżetu na kolejny rok. Ale to burmistrz decyduje jakie inwestycje uwzględnić w projekcie budżetu. W Lędzinach, ze względu na ograniczone środki i proponowane inwestycje przez panią burmistrz, tylko nieliczne propozycje radnych zostają uwzględnione w projekcie budżetu. Z tego i tak nie wszystkie zostają wykonane. Można powiedzieć, że niektóre pełnią funkcję skarbonki, z której przesuwa się środki w trakcie realizacji budżetu na inne zadania.
- Krystyna Wróbel zarzuca radnym, że nie głosując za przyjęciem budżetu, wiążecie jej ręce i utrudniacie rządzenie miastem.
- To prawda, że do podjęcia uchwały budżetowej wyłączną kompetencję ma rada gminy. Jeśli nie zrobi tego w ustawowym terminie, budżet musi ustalić Regionalna Izba Obrachunkowa. Do dnia uchwalenia budżetu przez Radę Miasta lub RIO gmina pracuje na projekcie uchwały budżetowej, przygotowanym i opracowanym przez burmistrza. Czyli z punktu widzenia burmistrza taka sytuacja nie jest zła, bo pozwala na realizację gospodarki finansowej zgodnie z tym co zaplanował. O ile - rzecz jasna - projekt uchwały budżetowej jest dobrze przygotowany i opracowany.
- W komentarzach przychylnych dla burmistrz Lędzin można przeczytać, że: „radni mogą wszystko”.
- Tak naprawdę radni mogą niewiele. Rada chcąc wprowadzić zmiany do budżetu, aby zrealizować inne inwestycje niż wskazała burmistrz, musi określić źródło ich finansowania. A to nie jest proste, jeżeli środki finansowe są już rozdysponowane i trzeba by usunąć część inwestycji zaplanowanych przez panią burmistrz. Na pozostałych sesjach radni nie mają prawnych możliwości przegłosowania zmian wynikających z ich inicjatywy bez zgody burmistrza, nawet wtedy gdyby były one uzasadnione ekonomicznie. Wyłączną inicjatywę w tym zakresie ma bowiem burmistrz.
Napisz komentarz
Komentarze