Kibice długo czekali na ligowe zwycięstwo MKS Lędziny. Wreszcie się doczekali i to w najbardziej pożądanym momencie. MKS pokonał 1:0 Spójnię Landek i zdobył niezwykle cenne trzy punkty. To zwycięstwo jeszcze nie zapewnia utrzymania, ale mocno je zwiększa.
- To był mecz z gatunku o ,,życie”. Mało było składnych akcji, mało sytuacji podbramkowych więcej kalkulacji, konsekwencji, prostej, bezpośredniej gry . Zamierzony cel został osiągnięty, wiec jesteśmy zadowoleni, na tym etapie rozgrywek ładna gra się nie liczy, tylko efekt. Przed nami dwie kolejki do końca i został nam mały kroczek do osiągnięcia celu, jaki mieliśmy założony jako beniaminek, czyli utrzymanie się. – mówi Adrian Napierała, trener MKS.
Czeka nas niezwykle emocjonująca końcówka sezonu. Przed nami dwa ostatnie i rozstrzygające mecze. W najbliższą sobotę MKS Lędziny zagra na wyjeździe z GKS II Tychy. Ostatnie spotkanie nasi zagrają u siebie podejmując 10 czerwca LKS Orzeł Łękawica.
Napisz komentarz
Komentarze