Zanieczyszczenie rzeki Mlecznej, które objawiało się pływającymi plamami substancji ropopochodnej i niemiłym zapachem, doprowadziło do lokalizacji sprawcy. Trwają czynności kontrolne Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach (WIOŚ) w tej sprawie.
W ostatnich latach, niekiedy nawet kilkakrotnie w ciągu roku, docierały do bieruńskiego magistratu informacje o niemiłym zapachu dochodzącym z rzeki Mlecznej. Za każdym razem niezwłocznie podejmowane były czynności mające na celu wyjaśnienie powstałej sytuacji. Do działań tych angażowane były Policja, prokuratura, PGW Wody Polskie, różne podmioty i instytucje odpowiedzialne za czystość rzek. Każdorazowo powiadamiany był WIOŚ Katowice, który podejmował czynności kontrolne. Dotychczas nie udawało się ustalić przyczyny zanieczyszczeń i jego źródła.
Do kolejnego zanieczyszczenia doszło w dniu 23 stycznia br. Ponownie niezwłocznie powiadomiono WIOŚ w Katowicach, który przeprowadził kontrolę. Sprawne współdziałanie Urzędu Miejskiego, WIOŚ w Katowicach i straży pożarnej doprowadziło do zlokalizowania miejsca wycieku substancji ropopochodnej do rzeki i jej zanieczyszczenia. Ustalono podmiot z terenu którego substancja ta wydostała się do wody. Na podstawie art. 10b ustawy z dnia 20 lipca 1991 r. o Inspekcji Ochrony Środowiska, podjęto czynności kontrolne które nadal trwają, prowadzi je Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej WIOŚ w Katowicach.
Napisz komentarz
Komentarze