Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 06:35
PRZECZYTAJ!
Reklama

Gospodarność po lędzińsku, czyli…chodnik „widmo”

Gospodarność po lędzińsku, czyli…chodnik „widmo”

 

W lasku, przy Przychodni Rejonowej nr 1  w kierunku ulicy Lewandowskiej, straszy niedokończony chodnik. Za pośrednictwem naszej gazety mieszkańcy pytają władz miasta: o co tu chodzi?

 

Mieszkańcy ulice Lewandowskiej, Wandy, Szewczyka, Ekonomicznej i Grunwaldzkiej nie kryli radości, kiedy rozpoczęła się budowa chodnika. Wygodne przejście dla pieszych jest w tej okolicy jak najbardziej potrzebne. Chodnik prowadzi od parkingu przy kościele, dalej idzie przez las między ulicami Grunwaldzką oraz Szewczyka i zupełnie bez sensu urywa się przy przychodni choć miał dotrzeć do ulicy Lewandowskiej.


Grzegorz Dejas, mieszkaniec Lędzin
Odetchnęliśmy z ulgą, gdy rozpoczęła się budowa chodnika, ale radość zamieniła się w złość, kiedy kostka „urwała” się  na tyłach przychodni. Odcinek od przychodni do ulicy Lewandowskiej wciąż wygląda po staremu. Jest  tylko wydeptana ścieżka, która w czasie ulew i roztopów zamienia się w zdradliwe grzęzawisko. Mieszkańcy w błocie brną  do szkoły, przychodni, na targ bądź sklepu. Nieraz wstyd jest pojawić się wśród ludzi w ubłoconych butach czy spodniach. Spacerując od ulicy Ekonomicznej przez lasek w kierunku przychodni można zauważyć wyprowadzone rozgałęzienie w kierunku ulicy Lewandowskiej. Wygląda to jakby ktoś chciał coś zrobić,  ale zabrakło mu materiałów budowlanych bądź rąk do pracy. Wielu z mieszkańców zadaje sobie pytanie co jest przyczyną braku dokończenia inwestycji? Za pośrednictwem gazety chciałbym zapytać prezydent miasta czy ta inwestycja zostanie dokończona czy też w Lędzinach wszystko robione jest „po łebkach”?

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama