Drużyna MKS COPCO Imielin udanie rozpoczęła swój debiutancki sezon w rozgrywkach II ligi kobiet. Beniaminek z Imielina w pierwszej kolejce zmierzył się na wyjeździe z KS Marba Sędziszów Małopolski i po emocjonującym meczu, trwającym 2 godziny 40 minut, pokonał gospodynie 3:2.
Przypomnijmy, że zespół z Imielina w poprzednim sezonie nie doznał porażki w żadnym z meczów ligowych I Ligi Śląskiej Kobiet (25 meczów) oraz w turniejach: półfinałowym oraz finałowym (6 meczów) o wejście do II ligi i pewnie awansował do rozgrywek na szczeblu centralnym. Natomiast zespół KS Marba Sędziszów Małopolski w minionym sezonie zasadniczym II ligi przegrał jedynie 3️ mecze, z czego tylko 1️ na własnym parkiecie oraz rywalizował w turniejach półfinałowych o wejście do I ligi.
- Nie da się ukryć, że podekscytowanie rozpoczęciem sezonu było spore. Start w rozgrywkach na szczeblu centralnym wymagał od nas ogromu pracy organizacyjnej. Myślę, że udało nam się zbudować bardzo ciekawy zespół - mieszankę doświadczenia z młodością. Pomimo problemów zdrowotnych, które dotknęły nasz zespół, jestem pozytywnie nastawiony do pierwszych meczów. Jak pokazał pierwszy mecz, nie będziemy drużyną do bicia i mam nadzieję, że namieszamy w układzie tabeli na koniec sezonu! – mówi Bartosz Kilijański, prezes klubu MKS Imielin.
Po stosunkowo łatwo wygranym pierwszym secie przez imielinianki (25:19), na początku drugiego seta nastąpiło rozluźnienie w szeregach MKSu, co wykorzystał zespół gospodyń i odskoczył na kilkupunktową przewagę (8:2). Pomimo prób dogonienia rywalek, Marba nie oddała prowadzenia w tym secie i ostatecznie zwyciężyła w drugiej partii 25:20. Prawdziwy pokaz siatkówki kibice obserwowali w 3. i 4. odsłonie meczu. Długie wymiany, efektowne obrony i walka o każdy punkt – ostatecznie 3. partia padła łupem zespołu z Imielina (27:25) a 4. set na swoją korzyść zakończył KS Marba Sędziszów Małopolski (32:30). Tie-break do stanu 5:5 toczył się punkt za punkt. Po serii dobrych zagrywek Natalii Pustelnik, zespół z Imielina odskoczył na 3 punktową przewagę (8:5). Po zmianie stron MKS nie oddał już prowadzenia i zwyciężył w decydującym secie 15:11.
- Trzeba pamiętać, że rola beniaminka zawsze jest bardzo trudna. Dodatkowo nasz skład to właściwie całkiem nowy zespół, tak więc ciągle musimy szukać zgrania. Nie od dziś wiadomo, że meczowi ligowemu towarzyszy całkiem inna presja niż sparingom czy nawet najcięższym treningom. Liczyliśmy się z tym, że zespół z Sędziszowa Małopolskiego, mając w swoich szeregach zawodniczki z historią w Tauron Lidze, z Katarzyną Żabińską, Pauliną Głaz i Mają Pelczarską na czele, będzie bardzo trudnym przeciwnikiem. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Była to prawdziwa reklama żeńskiej siatkówki z wieloma, bardzo długimi akcjami. A co najważniejsze, przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją stronę i ostatecznie sięgnęliśmy po pierwszy, historyczny triumf w rozgrywkach na poziomie centralnym - podkreśla trener Rafał Kalinowski.
MVP meczu została wybrana przyjmująca zespołu MKS COPCO Imielin - Partycja Wardęga.
W drugiej kolejce (8 października) zespół z Imielina zainauguruje sezon we własnej hali z zespołem AZS UMCS AS Lublin.
KS Marba Sędziszów Małopolski - MKS COPCO Imielin 2:3 (19:25, 25:20, 25:27, 32:30, 11:15)
fot: MKS COPCO Imielin
Napisz komentarz
Komentarze