Doczekaliśmy się wreszcie kolejnego Festiwalu „Jesień Organowa w Powiecie Bieruńsko-Lędzińskim”. Ostatni, 20. jubileuszowy festiwal odbył się w roku 2019, po czym nastąpiła dwuletnia, spowodowana pandemią przerwa - koncerty organowe w latach 2020 i 2021 ze zrozumiałych względów nie mogły się odbyć, podobnie jak setki innych imprez kulturalnych i sportowych w Polsce i na świecie. Ale, miejmy nadzieję, że to już za nami, a przed nami koncerty 21. Jesieni Organowej w siedmiu kościołach na terenie powiatu bieruńsko-lędzińskiego.
Inauguracja festiwalu odbyła się w niedzielę 11 września w kościele pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Imielinie. Słuchaczy powitał gospodarz świątyni ks. dziekan Eugeniusz Mura, głos zabrał także starosta bieruńsko-lędziński Bernard Bednorz wyrażając satysfakcję z powodu reaktywacji imprezy. Na pierwszym festiwalowym koncercie wystąpili: młody, utalentowany organista Mateusz Goniowski oraz Kwintet Instrumentów Dętych Blaszanych Filharmonii Śląskiej. Usłyszeliśmy m.in. bardzo interesującą fantazję Feliksa Rączkowskiego na temat najstarszej znanej polskiej pieśni „Bogurodzica, fantazję i fugę g-moll J. S. Bacha oraz błyskotliwą, wirtuozowską Toccatę z V Symfonii Organowej Ch. M. Widora. Ciekawostką repertuarową były dwa preludia chorałowe profesora Juliana Gembalskiego, który od samego początku służy naszemu festiwalowi wsparciem merytorycznym i programowym. Mateusz Goniowski wykonał wszystkie te utwory nienagannie pod względem technicznym i wyrazowym, doskonale wykorzystując możliwości brzmieniowe imielińskiego instrumentu. Szczególnie efektownie wypadła fantazja oraz brawurowo zagrana fuga Bacha, ale i pozostałe utwory sprawiły słuchaczom wiele satysfakcji.
Świetnie zagrał także Kwintet Instrumentów Dętych w składzie: Szymon Gaudyn - trąbka, Grzegorz Bizukojć - trąbka, Waldemar Matera - róg, Grzegorz Kurowski - puzon i Piotr Misiak - puzon basowy. Śląsk, a przede wszystkim katowicki ośrodek muzyczny zawsze słynął w Polsce i poza jego granicami z najwyższej klasy „dęciaków”. Muzycy Kwintetu po raz kolejny tą dobrą renomę potwierdzili, doskonale wykonując m.in. fragmenty „Muzyki na wodzie” J. F. Haendla, oraz utwory G. Gabrielego, J. Pachelbela, M.-A. Charpentiera i J.-J. Moureta. Tam nie było miejsca na tzw. „kiksy”, czy jakieś fałszywe, bądź niedograne nuty. To się czasem w przypadku instrumentów dętych może zdarzyć, ale nie muzykom tej klasy, co członkowie katowickiego kwintetu, którzy zaimponowali perfekcją, pięknym dźwiękiem, nieskazitelną intonacją i muzykalnością.
W sumie bardzo piękny i zarazem efektowny koncert na rozpoczęcie 21 Jesieni Organowej. Na kolejne spotkanie z muzyką zapraszamy w niedzielę 18 września do Sanktuarium św. Walentego w Bieruniu Starym. O godz. 18:00 wystąpi tam „Trio Długosz” w składzie: Agata Kielar-Długosz - flet, Łukasz Długosz - flet i Marek Toporowski - organy.
Źródło: powiatbl.pl
Napisz komentarz
Komentarze