Miesięcznik „Wspólnota” wziął pod lupę komunalne budownictwo mieszkaniowe na przestrzeni ostatnich 20 lat. Miejscowości naszego powiatu wypadają raczej słabo. Honoru broni Chełm Śląski.
We wszystkich badaniach socjologicznych, gdy pada pytanie o najpilniejsze potrzeby w pierwszej trójce ludzkich marzeń i planów są mieszkania. Jedynie ludzi majętnych nie dotyczy ten problem. Tacy sobie zbudują dom albo kupią mieszkanie. Większości z nas nie stać jednak na taki luksus. Stąd oczekiwania wobec państwowej i samorządowej polityki mieszkaniowej są ogromne. Władzom lokalnym też opłaca się budować mieszkania. Ludzie, którzy mają własne lokum nie myślą o emigracji, lecz zapuszczają korzenie, zasilają miejscowy rynek pracy i płacą podatki. Mimo oczywistych korzyści, jeszcze żaden rząd w wolnej Polsce nie uruchomił programu mieszkaniowego z prawdziwego zdarzenia. Samorządy też nie palą się do takich projektów zasłaniając się brakiem środków. Jak to wygląda w statystykach? Pismo samorządowe „Wspólnota” wzięło pod lupę politykę mieszkaniową w latach 2000-2020. Przelicznik jest prosty. Za miarę rankingu przyjęto liczbę wybudowanych w tym czasie mieszkań komunalnych na tysiąc mieszkańców. Za przyzwoity, europejski wynik uważa się jeśli ten wskaźnik przekroczy 10. Tylko w nielicznych, polskich samorządach udało się to osiągnąć.
Bieruń, Imielin i Lędziny znalazły się w kategorii grupującej 611 mniejszych miejscowości w Polsce.
W ponad połowie, bo aż w 351 takich miast nie wybudowano w ciągu ostatnich dwóch dekad ani jednego mieszkania. Bieruń ze wskaźnikiem 0,72 znalazł się na 197 miejscu. Nieco gorzej wypadły Lędziny, które zajmują 207 miejsce (0,60). Imielin ze wskaźnikiem 0 znalazł się w zamykającej statystykę grupie miejscowości, gdzie nie wybudowano żadnego mieszkania komunalnego.
Bojszowy i Chełm Śląski sklasyfikowano wśród „gmin wiejskich”.
W skali kraju jest ich 1532 i aż w 1305 w ciągu ostatnich dwudziestu lat nie wybudowano ani jednego mieszkania. W tej grupie, z zerowym wskaźnikiem są Bojszowy. Natomiast honor powiatu ratuje Chełm Śląski (1,24), który zajął w swojej klasie bardzo wysokie, 80 miejsce. Wśród gmin wiejskich z województwa śląskiego lepsze okazały się jedynie Jaworze i Lubomia.