Życiowa zasada, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie obowiązuje także w relacjach miast partnerskich. Bieruń nie stoi obojętnie wobec tego, co dzieje się na Ukrainie. Po napaści Rosji, Ostrogski Internat Psychoneurologiczny przyjął dużą liczbę pacjentów z terenów ogarniętych wojną. Placówka zaczęła odczuwać poważne braki sprzętowe.
Na apel mera Ostroga, firmy działające w Bieruniu przekazały środki na zakup niezbędnego sprzętu. W składzie delegacji był także dyrektor Ostrogskiego Internatu Psychoneurologicznego, który na ręce burmistrza Bierunia złożył podziękowania za wsparcie, a w szczególności: Polskiej Grupy Górniczej oraz spółkom Danone i HT SKIT Poland. Do Ostroga pojechały pralnico-wirówki, suszarki bębnowe oraz duża partia ręczników, proszku do prania i wybielacza.
W magazynowaniu i załadunku darów pomogli niezawodni druhowie z OSP Czarnuchowice.
Warto podkreślić, że mer Jurij Jagodka po raz pierwszy przyjechał do Bierunia. Gościowi pokazano miasto i przybliżono jego historię, a w rolę przewodników wcielili się burmistrz Krystian Grzesica oraz radni: Krystyna Wróbel, Stanisław Jurecki, Walenty Magiera.
Delegacja zwiedziła, m.in. Rynek, Sanktuarium św. Walentego, obejrzała najciekawsze eksponaty Muzeum Miejskiego w Bieruniu, zapoznała się z historią powstań śląskich i strajku górników KWK „Piast” z 1981 r. Wzruszającym momentem było spotkanie mera Ostroga z uczącymi się w Szkole Podstawowej nr 3 w Bieruniu dziećmi z Ukrainy, które znalazły tu schronienie przed wojną.
Napisz komentarz
Komentarze