Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 01:45
PRZECZYTAJ!
Reklama

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie

Jurij Jagodka, mer partnerskiego miasta Ostrog na Ukrainie gościł z dwudniową wizytą w Bieruniu. Zostawił symboliczny i przejmujący podarunek - łuskę pocisku artyleryjskiego, jako świadectwo okrutnej wojny toczącej się w jego ojczyźnie. Mer zabrał do Ostroga sprzęt dla tamtejszego Internatu Psychoneurologicznego.
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie

Życiowa zasada, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie obowiązuje także w relacjach miast partnerskich. Bieruń nie stoi obojętnie wobec tego, co dzieje się na Ukrainie. Po napaści Rosji, Ostrogski Internat Psychoneurologiczny przyjął dużą liczbę pacjentów z terenów ogarniętych wojną. Placówka zaczęła odczuwać poważne braki sprzętowe. 

Na apel mera Ostroga, firmy działające w Bieruniu przekazały środki na zakup niezbędnego sprzętu. W składzie delegacji był także dyrektor Ostrogskiego Internatu Psychoneurologicznego, który na ręce burmistrza Bierunia złożył podziękowania za wsparcie, a w szczególności: Polskiej Grupy Górniczej oraz spółkom Danone i HT SKIT Poland. Do Ostroga pojechały pralnico-wirówki, suszarki bębnowe oraz duża partia ręczników, proszku do prania i wybielacza. 

W magazynowaniu i załadunku darów pomogli niezawodni druhowie z OSP Czarnuchowice. 

Warto podkreślić, że mer Jurij Jagodka po raz pierwszy przyjechał do Bierunia. Gościowi pokazano miasto i przybliżono jego historię, a w rolę przewodników wcielili się burmistrz Krystian Grzesica oraz radni: Krystyna Wróbel, Stanisław Jurecki, Walenty Magiera. 

Delegacja zwiedziła, m.in. Rynek, Sanktuarium św. Walentego, obejrzała najciekawsze eksponaty Muzeum Miejskiego w Bieruniu, zapoznała się z historią powstań śląskich i strajku górników KWK „Piast” z 1981 r. Wzruszającym momentem było spotkanie mera Ostroga z uczącymi się w Szkole Podstawowej nr 3 w Bieruniu dziećmi z Ukrainy, które znalazły tu schronienie przed wojną. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama